Lubie jak kobiety grają takie niegrzeczne charaktery, a przecież Keira należy do takich delikatnych. Rourke zagrał dobrze jak na klimat tego filmu. Miał jedną kwestię, która zapadła mi w pamięci (historia obciętego palca). Chłopaki z Beverly Hills zagrali samych siebie i to był totalny śmiech, tacy spłoszeni w tym filmie. Ogólnie scenariusz muzyka i gra aktorska połączone dały wspaniały rezultat.