PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=146231}
6,5 14 046
ocen
6,5 10 1 14046
4,3 6
ocen krytyków
Domino
powrót do forum filmu Domino

Tony Scott chyba chciał zrobić psychodeliczny film w stylu Olivera Stone'a - coś ala Urodzeni Mordercy lub u-Turn,, ale no cóż...Stone'm to on nie jest.

Dawno nie widziałem filmu, który bardziej cierpiał na problem "zbyt dużej ilości grzybów w barszczu" - czego my tu nie mamy?
- twardzi łowcy nagród z irytującą i nie przekonująca Keirą na czele(opanowanie jednej miny "twardzielki, która ma wszystko gdzieś" nie wystarcza), wiecznie zmęczonym Rourkiem (najmniej denerwująca z głównych postaci) i nieobliczalnym, ale wrażliwym "pobawię się swoimi włosami, to będę wyglądał jeszcze bardziej cool" - Choco...

...a także - bandę przebierająca się w maski pierwszych dam (pachnie prezydentową bandą z "Na fali") plus kolesi którzy rzekomo należą do tej bandy, i na których źli kolesie przeprowadzą egzekucje, ale w sumie nie, bo film można zawsze cofnąć ), Dalej:
Jerry Springer i Mo'nique z wykładem o nazwach krzyżówek rasowych, strip tease Keiry dla grupy uzbrojonych ziomów-gangsterów, wykłady, psychodeliczna herbatka od nieznajomej, wywałka środku transportu na końcu świata i cool-teledyskowy seks na pustyni (chyba tylko po to żeby Choco jeszcze bardziej poświecił klatą, a Keira pokazała znikome, ale jednak - cycki), Dalej: ekipa kręcąca reality show z naszymi bohaterami, jej szalony producent Walken i zabiegana asystentka Suvari, dwóch aktorów z Beverly Hills 90210 grających samych siebie w charakterze prowadzących tego programu, a czasem nawet zakładników, odstrzeliwanie ręki, wielka kasa, źli bossowie mafii i inni nieokreśleni źli kolesie, FBI, CIA, podsłuchy, nasłuchy, trama ze złotą rybką, nagłe, nieoczekiwane wyznania miłości, i afgański kierowca z misją...

Dodajmy do tego efekciarski do bólu sposób realizacji, który fajny i nowatorski to może i był jeszcze w "Man on the fire" Scotta - ale tutaj jest on po prostu irytujący ponad miarę. Rwany montaż łączący wszystko ze sobą bez ładu i składu, nieoczekiwane przyśpieszenia, zwolnienia, za bardzo podkręcony kontrast, prze żółcone i prze zielonione ponad miarę filtry, pojawiające się na przemian ujęcia na szybkim i wolnym shutterze - za przeproszeniem, porzygać się można.

Ten film robiła chyba ekipa składająca się z ludzi z ADHD, epileptyków i lekomanów biorących prochy pobudzające.

Może i prawdziwe życie Domino było ciekawe i wielowątkowe, ale tego jak je tutaj zaprezentowano po prostu nie da się oglądać.

A Tony nakręcił kiedyś taki fajny "Prawdziwy Romans"...

Krolik_Pudding

zapomniałem o Tomie Waitsie i jego postaci "tułacza" czy to opętanego czy jakiegoś szatana, do gara z bigosem jak znalazł.

Krolik_Pudding

Zgadzam się. Wymiękłem po 30min.
Film wyglądał jakby ekipa dopiero na planie wymyślała co ma się dziać w filmie (na zasadzie takiej- Facet od kateringu mówi: ,,To niech teraz Kiera zatańczy dla murzynów" A wtedy T. Scott mówi : ,,zajefajny pomysł!".
I po każdej takiej akcji strzelali lufę, żeby im się nie nudziło. )
Jedynym plusem filmu był dynamiczny montaż, ale aktorstwo i cała reszta... Poniżej krytyki.
Pozdrawiam, Cj

cj_01

Czyli Twoja opinia o tym filmie opiera się na jego pierwszych 30 minutach?

Pete

Chciałbym zauważyć, iż podkreslilem fakt, że moja opinia mówi o tej części filmu bo reszty nie widziałem a nie widziałem reszty bo ta część była tak beznadziejna, że nie chciałem marnować czasu na taki shit .

ocenił(a) film na 5
Krolik_Pudding

Dokładnie, zmarnowany potencjał. Irytująca praca kamery i montaż, kamera wariuje w momentach gdy powinna być bardziej płynna i pokazywać dalsze plany, a jest taka tylko podczas nudnych dialogów. Swoją drogą to chyba najgorsze kino ćpunskie jakie widziałem.

ocenił(a) film na 2
chemicznie_czysta_biel

Obsada calkiem niezla( Christopher Walken !), a wyszło coś kompletnie niestrawnego. Prawie co drugie zdjęcie wygląda jak dwutygodniowa pizza hawajska, fabuła jest po prostu idiotyczna, efekty komiczne( przyczepa, która eksploduje wznosi się w górę jakby miała się już oderwać od ziemii i podryfować w stronę księżyca) masa różnych elementów włożona całkiem bez składu. To wygląda bardziej jak teledysk nakręcony przez dwóch nastolatków na haju, albo jak sugerował cj_01 - każdy na planie dawał swoje pomysły już podczas kręcenia. A postprodukcję zostawiono małpie, bo te całe lawirowanie z obrazem i często przesada z muzyką to katorga dla człowieka. Kilka razy się uśmiechnąłem( Jerry Springer i Christopher Walken, który wystarczy, że po prostu jest), ale nie zdołałem obejrzeć do końca. Niektóre filmy są głupie bo mają być głupie - jak Jay i cichy Bob Kontratakują, który mi się nawiasem mówiąć podobał, ale niektóre filmy są głupie bo po prostu są mega słabe. Na pewno w zamierzeniu nie miał być głupkowaty taki jaki jest, miał być mega czadowy i pewno na niektórych nastolatków może to zadziałać, ale szczerze jestem zdziwiony, że ten film ma tak wysoką średnią. Dałbym z 3/10, ale po przemyśleniu sprawy nie przypominam sobie kiedy oglądałem aż tak słaby film...

ocenił(a) film na 9
kozas15

Nie będę was przekonywał co do zmiany opinii bo każdy ma swój pogląd na film. Oglądałem go dwa razy i mnie się bardzo podobał dał 9/10. Cały czas się coś dzieje, akcja strzelanie, spisek, niewiadomo do końca czy to było tak czy tylko miało tak wyglądać. Wiadomo gdyby to była czysta fikcja to może i dałbym 6 punktów, ale że jest to film częściowo oparty na faktach, a takie filmy bardziej wciągają przynajmniej mnie to ocena jest wyższa. To jest moja opinia i możecie gadać, że zmarnowany potencjał, że film niestrawny, że jeszcze kamera nie tak prowadzona itd. Taka moja rada na przyszłość nie lubicie filmów akcji nie oglądajcie.

ocenił(a) film na 2
marokesz2785

Hm, film tak naprawdę to czysta fikcja, bo jedyna prawda to to, że istniała taka osoba jak Domino. Film nawet nie próbował udawać, że coś takiego choćby w zarysie mogło by się zdarzyć w prawdziwym świecie... Ciągle coś sie dzieje i wszystko to jest niepoukładane, jakby ktoś chciał skopiować styl z Urodzonych Morderców, czy też z Quentina Tarantino jako całości, ale się nie udało.
Ostatnie zdanie jest nie na miejscu. Ja bardzo lubię filmy akcji, skąd pogląd, że nie ? Moim ulubionym filmem jest Terminator 2 - film, który przecież jest akcyjniakiem( to, że przy okazji sci-fi to już nie jest takie ważne). Masę filmów akcji na filmwebie oceniłem bardzo wysoko, to, że lubie filmy akcji, nie znaczy, że każdy będę oceniał wysoko, jeżeli uznam, że któryś jest słaby to tak ocenie

ocenił(a) film na 9
kozas15

Ja się tu nie dopatrzyłem podobieństw do tych filmów co wymieniłeś. A oceniłem te filmy bardzo wysoko i się bardzo podobały nawet może bardziej niż ten. Nie zmienia to fakt, że film jest według mnie super i godny polecenia może nie akurat osobą twojego pokroju, ale mam nadzieję, że nie jest ich dużo. Ja lubię chaos i szybką akcje w filmach, a nie jak jest wszystko poukładane.

ocenił(a) film na 2
marokesz2785

Co rozumiesz poprzez osoby "mojego pokroju"? Czy to, że słabo oceniłem ten film oznacza, że można mnie wrzucić do jakiegoś worka ? A dajmy przykład Adrealiny - film też wariacki, ale podobał mi się bardziej niż ten. A podobieństw nie dostrzegłeś to nic dziwnego, bo autorom tego filmu nie udała się sztuka, której próbowali.

ocenił(a) film na 5
kozas15

Jeśli chodzi o styl produkcji to proponuję obejrzeć "Człowieka w Ogniu" z Danzelem Washingtonem i porównać nazwiska reżyserów.

ocenił(a) film na 2
chemicznie_czysta_biel

No ta, masz racje, ale chyba nie powiesz, że w Człowieku w Ogniu nie wypadło to o wiele lepiej

ocenił(a) film na 4
Krolik_Pudding

Mam podobne zdanie na temat tego filmu. Film jest przesycony ilością zbędnych i bezsensownych epizodów, które utrudniają zrozumieć fabułę historii Domino. Być może jej historia życia była taka niespójna. Nie mniej jednak były to zmarnowane 2 godziny z życia.

ocenił(a) film na 3
Krolik_Pudding

Krolik, napisałeś dokładnie to co myślę o tym filmie :) http://www.youtube.com/watch?v=1MwyJwl501o polecam przyjrzeć się jak daleko wizualnie aktorzy odbiegli od prawdziwych bohaterów tamtych wydarzeń

ocenił(a) film na 1
Krolik_Pudding

<<Ten film robiła chyba ekipa składająca się z ludzi z ADHD, epileptyków i lekomanów biorących prochy pobudzające. >> Nic dodać. Nic ująć. Chociaż mam wrażenie, że to Kelly jest tu głównym winowajcą i założę się, że jeszcze wyląduje w psychiatryku.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones