Myślę że można było z tego wykrzesić tyle ognia i prawdy, bo historia tej dziewczyny była
ciekawa z socjologicznego czy psychologicznego punktu widzenia. Dodatkowo aspekt
homoseksualny i uzależnienia. Co prawda w filmie raczej prawdy o niej samej i jej
zawodzie jest mało bądź wcale, ale warto się zapoznać z ciekawości. Nazywa się Domino
Harvey ;] tak córka tego Harvey'a.
Co do filmu to nie polecam, dotrzymałem do końca żeby zobaczyć czy się chociaż skończy
jakoś z głową, ale próżne me nadzieje. Obraz przekontrastowany i szybko cięty jak typowe
amatorskie kino akcji. Gra i scenariusz nie nadają się do komentowania, bo to jest jakiś
jarmark.
Pozdro